Sezon na nagrody literackie w pełni. W weekend przyznano Nike, dzisiaj ogłoszą Bookera, a w czwartek poznamy laureata literackiego Nobla. Wiem, że nie wszyscy interesują się nagrodami, dla mnie jednak są one nieocenionym źródłem wiedzy o ciekawych książkach – nie policzę, ile interesujących tytułów poznałam dzięki nagrodzie Bookera.
W tym roku lista finalistów jest wyjątkowo mocna – Coetzee – noblista, dwukrotny laureat Bookera, Byatt – laureatka Bookera, Sarah Waters – nominowana po raz trzeci. Również trzy pozostałe książki zbierają świetne recenzje i uznanie czytelników, zaś Hilary Mantel sprzedaje się aż za dobrze na finalistkę Bookera. To był najwyraźniej dobry rok dla prozy.
Czy komuś kibicuję? Biorąc pod uwagę to, że nagrodzona książka na pewno ukaże się w Polsce w miarę niedługo, trzymam kciuki za Hilary Mantel i jej „Wolf Hall”, powieść o epoce Tudorów. Z tej strony patrząc, najmniej opłacalna dla nas byłaby wygrana Waters, której książka jest już dostępna po polsku, i J. M. Coetzee, którego „Summertime” także się wkrótce ukaże. Wszystkie pozostałe książki chciałabym zobaczyć w naszych księgarniach.
Wszystkich wielbicieli Bookera, którzy tak jak ja niecierpliwie czekają na werdykt zachęcam do obejrzenia transmisji. Wreszcie i u nas każdy, kto ma kablówkę, będzie mógł zobaczyć przynajmniej fragment ceremonii. Od 22.30 będzie on transmitowany na BBC World News (w programie jest 21.30, ale zakładam, że chodzi o czas brytyjski). Jest to o tyle ciekawe, że ani BBC1, ani BBC2 Bookera nie pokazują. Szkoda, wydawałoby się, że transmisję z wręczenia najważniejszej brytyjskiej nagrody literackiej powinni chcieć obejrzeć przede wszystkim Brytyjczycy. Korzystajmy więc z tego, że mamy możliwość, której oni nie mają. Jeśli zaś nie macie kablówki, na pewno napiszę, kto wygrał, jak tylko obejrzę!
No Comments