Tintern Abbey to jedno z najbardziej literackich miejsc w Walii. Ruiny średniowiecznego opactwa przyciągnęły Williama Wordswortha, który napisał piękny wiersz, zatytułowany „Lines Composed a Few Miles above Tintern Abbey”. Piękna walijska przyroda budzi w nim wspomnienia dzieciństwa – czasów, gdy jego więź z Przyrodą była niepowtarzalna, gdy właściwie był przez tę Przyrodę wchłonięty, stanowił z nią jedność. Chociaż jednak jako dorosły jest oddzielony od Przyrody, wciąż odczuwa ogromną radość w reakcji na piękno. Rozumie, że tylko Przyroda może w nim wzbudzić prawdziwe szczęście, a kontakt z nią wyzwala.
Therefore let the moon
Shine on thee in thy solitary walk;
And let the misty mountain-winds be free
To blow against thee.
Niech księżyc
Przyświeca twoim samotnym przechadzkom;
Niech z gór okrytych mgłą powiew swobodny
Owiewa ciebie.
Nie natknęłam się nigdy na tłumaczenie tego wiersza na polski, nie wiem, czy istnieje. Zachęcam do zmierzenia się z oryginałem, choć jak na poezję romantyczną, nie jest łatwy. Można go jednak nosić w sobie latami i odkrywać powoli znaczenie poszczególnych fraz.
Marzyłam o tym, aby zobaczyć Tintern Abbey, najlepiej wiosną. Udało mi się podczas majówki w Walii w tym roku. Samo opactwo jest piękne i robi ogromne wrażenie. Niestety, nie bardzo nadawało się do zdjęć, ponieważ akurat prowadzono różne prace budowlane.
Okolice Tintern Abbey są ucieleśnieniem piękna i spokoju. Kilka mil od Tintern Abbey właśnie:
Najbardziej kojarzące się z Wordsworthem kwiaty to oczywiście żonkile, my jednak w okolicach Tintern Abbey natrafiliśmy na oszałamiające ilości innych, bardzo angielskich kwiatów. Las był błękitny od leśnych dzwonków – widok u nas niespotykany.
Dzwonki też mają swoje miejsce w poezji angielskiej – wiersze na ich temat napisały dwie siostry Brontë – Emily i Anna. Z wiersza Emily:
The Bluebell is the sweetest flower
That waves in summer air:
Its blossoms have the mightiest power
To soothe my spirit’s care.
No Comments