Zapraszam na kolejny odcinek cyklu, w którym różne interesujące osoby opowiadają o najlepszych książkach, jakie przeczytały w tym roku. Mam nadzieję, że pomoże nam to przypomnieć sobie, co ciekawego ukazało się w ostatnich miesiącach i powstanie przegląd dobrych książek.
Dzisiejszym gościem jest Agnieszka Obrzut, specjalistka ds. promocji książek w wydawnictwie Prószyński i S-ka. Aga jest wegetarianką, lubi łosie, a z zamiłowania jest globtroterką. Oto, co poleciła:
—————————————————————————————–
PRZEWODNIK PO WARSZAWSKICH BLOKOWISKACH, Jarosław Trybuś, Muzeum Powstania Warszawskiego
Idealna książka dla tych, którzy gubią się w świecie z betonu, zupełnie nie znając historii ukrytej między wielkimi płytami stolicy. I nagle, to co wydawało się brzydkie, przypadkowe, niebezpieczne, okazuje się być częścią dobrze przemyślanej koncepcji urbanistycznej. Lektura tej książki przypomina, że każde miasto jest opowieścią, którą snują jej mieszkańcy, a powojenna i współczesna Warszawa z onieśmielającym Muranowem, zaskakującym Ursynowem czy rozległym Bemowem na czele, jest nie mniej ciekawa, niż stolica za czasów Poniatowskiego.
ZJADANIE ZWIERZAT, Jonathan Safran Foer, Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Autor skutecznie przypomina nam o tym, że stek średnio wypieczony, to krowa, która bynajmniej nie spędzała beztroskich godzin na pastwisku i straciła życie w sposób, o którym nie chcielibyśmy opowiadać naszym dzieciom, a skrzydełka drobiowe w chrupiącej panierce, to efekt krótkiego życia jednej z kur na zatłoczonej fermie przemysłowej. Książkę polecam wszystkim, którzy zastanawiają się czy warto przykładać się do cierpienia innych istot, którym przyszło żyć razem z nami na planecie zwaną Ziemią. Bez epatowania drastycznymi obrazami, w racjonalny i wyważony sposób autor opowiada dlaczego zmienił sposób żywienia. Po przeczytaniu tej książki kotlet będzie smakował inaczej.
——————————————————————————————
Bardzo ciekawe propozycje. O obu książkach słyszałam, ale ich nie czytałam, mam na to wielką ochotę. Foera trochę się boję, ale uważam, że trzeba. A warszawskie blokowiska mogą być fascynujące nawet dla osób, które Warszawę znają słabo, tak jak ja – może wreszcie zacznę rozróżniać Ursynów od Bemowa 😉
No Comments