Anne Enright „The Gathering”
Gratulacje dla pani Enright, w razie gdyby kiedykolwiek miała zajrzeć do polskiego bloga. Wygląda na to, że jednak będę musiała przeboleć ciężar „Darkmans” i zamówić ją samodzielnie, chyba że znajdzie się na tyle błyskotliwy wydawca, aby ją wydać i bez nagrody Bookera. Ostatecznie wystarczyłby mi księgarz z Poznania, dzięki któremu mogłabym kupić oryginał bez konieczności płacenia za przesyłkę;) Za to po raz pierwszy w życiu udało mi się przeczytać nagrodzoną Bookerem książkę przed przyznaniem jej nagrody!
„The Gathering” to prowokująca, błyskotliwa, denerwująca i olśniewająca książka, która z pewnością zasłużyła na wszelkie laury. A ja nie muszę się przynajmniej już dzisiaj wysilać, ponieważ napisałam jej recenzję jakiś czas temu – znajdziecie ją tutaj.
Oficjalna strona nagrody oczywiście ogłosiła zwycięzcę z opóźnieniem, ale The Guardian jest jak zawsze niezawodny i nie tylko podaje zwycięzcę dwie minuty po ogłoszeniu werdyktu, ale ma nawet przygotowany artykuł. Więcej informacji jutro, a tymczasem miłych snów Wam życzę:)
No Comments