Jest mi okropnie zimno ostatnio, zarówno na zewnątrz, jak i w domu. Przypuszczam, że moje ciągłe niewyspanie się do tego nieco przyczynia. W dodatku kiedy wychodze z pracy, jest już ciemno, co tez nie wpływa pozytywnie na stosunek do świata. W oczekiwaniu na weekend, kiedy to wyśpię sie wreszcie i będę mogła światło dzienne nie tylko przez szybę obejrzeć, postanowiłam zamieścić coś południowego. Rozgrzane słoncem kamienie, które nawet w cieniu emanują ciepło, cicha, leniwa uliczka, kawiarniany stolik w cieniu – wspomnienie wakacyjnego wypadu do Włoch, które przy obecnej aurze wydaje się jak sen. Zwłaszcza, że w tym położonym na uboczu miejscu, w małej mieścinie w Apulii, mur ozdobiony jest dość niezwykłym napisem.
Cytat z Torquato Tasso, jednego z najważniejszych włoskich poetów, który w wolnym tłumaczeniu brzmi: „Stracona jest każda chwila, które nie poświęcamy miłości”.
Wyobrażacie sobie u nas boczną uliczkę, a na murze graffiti z cytatami z „Pana Tadeusza”?
No Comments