Stare Miasto

Koty i pisarze

16 lutego 2012

Najpierw napisałam „Pisarze i koty”, ale jakoś mi nie pasowało, dopiero po zmianie kolejności wygląda to dobrze… Koty i pisarze to ciekawe zjawisko. Musi istnieć jakaś szczególna więź między kocim rodem a samotniczym często życiem pisarza. A może to tylko taki lans, przekonanie, że jeśli zrobię sobie zdjęcie z kotem, to zostanę uznany za równie tajemnicze stworzenie? Ja jednak wierzę, że pisarze to po prostu mądrzy ludzie i dlatego potrafią docenić to, co przynosi ze sobą kot. I uwielbiam oglądać zdjęcia znanych autorów z kotami, nieodmiennie zafascynowana tą relacją. Często zastanawiam się, jak ten kot miał na imię, czy był pieszczochem wchodzącym na kolana czy raczej łobuzem rozsypującym dopiero co zapisane kartki? A jako że po kilkunastu dniach ciągłego sprawdzania testów i pytania na egzaminach nie jestem zdolna stworzyć żadnej twórczej notki, zaś sama znajduję przyjemność i swoiste ukojenie w tych zdjęciach, dzisiaj zamiast czytać kolejną recenzję popatrzcie na koty i ich pisarzy:)

Ernest Hemingway

I jeszcze raz Hemingway

Colette


Jean Paul Sartre

Herman Hesse

Joyce Carol Oates

Julio Cortazar

Edith Södergran (fińska poetka modernistyczna)

Jorge Luis Borges

Jack Kerouac

Doris Lessing

Margaret Mitchell

Raymond Chandler

Samuel Beckett

Mark Twain

Tove Jansson

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply