dalekie wyprawy

Czytajmy o Tybecie

17 marca 2008

Wczoraj w wiadomościach usłyszałam takie zdanie: Na ulice miasta wyszła ponad setka protestujących. Chińskie siły bezpieczeństwa otworzyły do nich ogień. Krótki, beznamiętny news, właściwie niezauważalna w całym zalewie przemocy, który wypełnia programy informacyjne.

Ja jednak nie mogę uwierzyć, że to się dzieje. Tybet to ostoja piękna, spokoju, to kraj bez przemocy. Planowałam w tym roku wakacje w Chinach i Tybecie, ale nawet jeśli zamieszki się skończą, nie pojadę. Uważam, że Chinom należy się bojkot i reperkusje na wszelkich możliwych frontach, z odwołaniem igrzysk olimpijskich włącznie. Oczywiście, MKOl tego nie zrobi, tak jak nie zrobił niegdyś w Meksyku, gdy również ginęli niewinni ludzie.

Jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się o Tybecie czegoś więcej, jest sporo książek wydanych w naszym kraju. Pomijając różne teksty buddyjskie, polecam następujące tytuły:

Helmut Uhlig „Tybet. Kraj zakazany otwiera swoja wrota” Wyd. Książnica 2008

Antonio de Andrade SJ „Niedawne odkrycie wielkiego Kataju albo państw Tybetu” WAM 2004

Wielki dwudziestowieczny badacz Tybetu, Sven Hedin, napisał o autorze tej książeczki – misjonarzu, portugalskim jezuicie, że stoi on jak kamień milowy na drodze wieków, jak słup graniczny w prądzie czasów i stanowi punkt, w którym rozpoczyna się w rzeczywistości historia tybetańskich podróży odkrywczych.
                                                                                                            
Alec de Sueur „Hotel na dachu świata” Wyd. Dolnośląskie 1999
Przezabawna opowieść obcokrajowca, który przez 5 lat pracował w hotelu w Lhasie – Hotel Zacisze to najnormalniejsze miejsce na ziemi, w porównaniu z hotelem tybetańskim.
                                                                                                            
Patrick French „Tybet, Tybet” Wyd. Ushuaia 2008

– Lama Anagarika GovindaDroga białych obłoków” Wyd. Rebis 1998

Autor tej książki uważa, że Tybet stał się symbolem tego wszystkiego, za czym tęskni dzisiejsza ludzkość. Lama Anagarika Govinda był jednym z ostatnich pielgrzymów, którzy odwiedzili Tybet, nim został zaanektowany przez Chiny. Ukazuje zatem stary Tybet i wyjaśnia wiele tajemnic związanych z jego kulturą. Niezwykła w tej pracy jest wyrazista interpretacja tybetańskiej tradycji bez popadania w zbytnią egzaltację, oddająca jednak szacunek temu, co przeminęło.

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply