dzielnica fikcji

Niedzielna dziesiątka – książki o smokach

23 listopada 2014

Zanim usiadłam do komputera, zapytałam głośno, jaki temat powinna mieć dzisiejsza dziesiątka. Moja córka zakrzyknęła natychmiast ze swojego pokoju – o smokach! Pomyślałam chwilę i właściwie, dlaczego nie? Smoki to temat, w którym mam sporo do nadrobienia, ale zgodnie z deklaracją uczynioną po zeszłorocznym Pyrkonie staram się powoli nadrabiać braki w literaturze fantastycznej. Moja smocza dziesiątka nie będzie jednak całkowicie fantastyczna!

Źródło: Wikipedia

1. Smaug – Hobbit J. R. R. Tolkien

Zacznę raczej typowo, ale nie mogę inaczej – w końcu Smaug to najczęściej się ostatnio odzywający w moim domu smok. Chwilowo może przebija go Szczerbatek, jako że zakupiliśmy świeżo wydane na DVD „Jak wytresować smoka 2”, jednak w długoterminowej perspektywie to właśnie „Hobbita” moja rodzina ogląda naprawdę często. I szczerze mówiąc, odkąd Smaug otrzymał swój złocisty wygląd i głos Benedicta Cumberbatcha, zdecydowanie przebił swój literacki pierwowzór…

2. Smok z banku Gringgota – Harry Potter i Insygnia Śmierci J. K. Rowling

Kolejny smok, którego lubimy oglądać na ekranie. Nie jedyny zresztą to smok w książkach o Harrym Potterze, równie istotną rolę odgrywa mały, ale zdecydowanie trudny do okiełznania Norbert…

3. Saphira – Eragon Christopher Paolini

Umieszczajam Saphirę, choć nie czytałam cyklu Paoliniego. Wiem jednak, że Ola nie wybaczyłaby mi, gdybym pominęła jej ukochaną smoczycę i ulubiony od jakiegoś czasu cykl. Jeśli zastanawiacie się, co kupić pod choinkę lubiącemu czytać dziecku (w wieku między 9 a 11 lat mniej więcej), cykl o Eragonie powinien być strzałem w dziesiątkę. Oczywiście po uprzednim upewnieniu się, że dziecko jeszcze tego cyklu nie zna, bo to przecież żadna nowość nie jest.

4. Eustachy – Podróż „Wędrowca do Świtu” C. S. Lewis

Wiecznie marudzący Eutachy zamieniony w smoka? Nie jest to może moja ulubiona część cyklu, ale akurat ten zabieg fabularny podobał mi się niezmiernie.

5. Smok Wawelski – Porwanie Baltazara Gąbki i Misja Baltazara Gąbki Stanisław Pagaczewski

Odejdę na chwilę od tej klasyki fantasy, aby przypomnieć o smoku, którego chyba większość z was poznała w dzieciństwie. Kto nie poznał, niech czym prędzej zawrze znajomość z dzielnym smokiem, który wyrusza na niebezpieczną wyprawę do Krainy Deszczowców!

6. Diplodok Podróż Smokiem Diplodokiem Tadeusz Baranowski

A skoro wspominam smoki mojego dzieciństwa, nie mogłabym pominąć równie dzielnego Diplodoka, bohatera przezabawnego, absurdalnego komiksu!

7. Chińskie smoki – Żółty smok. Baśnie chińskie

Moja fascynacja Państwem Środka trwa, ale nawet jeśli Chiny was za bardzo nie interesują, warto sięgnąć po ich baśnie i legendy. Smoki w kulturze chińskiej odgrywają rolę, delikatnie mówiąc, niebagatelną, i właściwie warto byłoby kiedyś o tym napisać oddzielnie. Same baśnie są zaś mądre i dające do myślenia.

8. Harrekki i Yevaud – Ziemiomorze Ursula Le Guin

Smoki żyją w różnych miejscach w Ziemiomorzu. Bywają malutkie, jak Harrekki, który mieści się w dłoni. Bywają interesowne i sprytne, jak Yevaud. Jeśli nie znacie ich świata, koniecznie zawrzyjcie znajomość. Więcej tutaj.

9. Smoki Daenerys – Pieśń lodu i ognia George R. R. Martin

Niesamowite, ile może zmienić obecność kilka smoków w świecie, w którym większość ludzi wierzy, że smoki dawno wyginęły. Bardzo jestem ciekawa i bardzo też się boję, jak też Martin je ostatecznie wykorzysta.

10. Smoki z Komodo – Ostatnia okazja, by ujrzeć Douglas Adams

Nieco przewrotnie, ale przecież smoki żyją i w naszym świecie. Niewiele jednak brakuje, żeby zniknęły, i to bezpowrotnie. Douglas Adams, genialny pisarz science fiction, wyruszył kiedyś w podróż po świecie, szukając najbardziej zagrożonych gatunków. Między innymi dotarł na Komodo i zobaczył prawdziwe smoki. Napisał o tym tak, że trudno się nie śmiać, choć to trochę śmiech przez łzy.

Na zdjęciu jest także książka Naomi Novik „Smok Jego Królewskiej Mości”, którą mam zamiar wkrótce przeczytać i którą poleca wiele osób, którym ufam! Brakuje za to Pagaczewskiego i komiksu Baranowskiego, które zawieruszyły się gdzieś w całkiem już bogatym księgozbiorze mojej córki.

Macie swoje ulubione literackie smoki?

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply