Olga Tokarczuk, po trzykrotnym zdobyciu nagrody publiczności, została wreszcie doceniona przez jury, przy okazji zdobywając czwarty laur od czytelników. Jej powieść „Bieguni” to pokaźne tomisko o fascynującym temacie, niestety nie przeczytałam go jak dotąd, chociaż kiedyś podjęłam próbę. Zachęcana jednak licznymi głosami myślę, że dam jej jeszcze szansę, aczkolwiek sama Nike raczej na to nie wpływa, ponieważ i tak miałam zamiar to zrobić. Pani Tokarczuk zaś szczerze gratuluję, jako że niezależnie od mojej dotychczasowej porażki w kwestii „Biegunów”, czytuję jej książki z przyjemnością.
Na prośbę Braineatera, zamieszczam garść linków do tekstów dotyczących poruszanej w poprzednim poście kwestii amerykańskich pisarzy i Nobla. Have fun!:)
Od tego się zaczęło: Associated Press
Piszą o tym w The Guardian, i jeszcze raz, za to dosadniej.
W The Independent, w The Harvard Crimson, w Telegraph, a nawet w Der Spiegel. Lionel Shriver się wyżywa w Forbesie.
Jeśli chodzi o blogi, to warto zajrzeć do Chada, Scotta, Toma, a także tutaj.
A z nowości tu jest niezły tekst, które autor uważa, że T.S. Eliot opuścił Amerykę, żeby zwiększyć swoje szanse na Nobla (!).
A przy okazji – Akademia Szwedzka ogłosiła właśnie, że laureata poznamy nieco szybciej, bo już w najbliższy czwartek, 9 października. Zaś wśród sześciu najwyżej obstawianych kandydatów troje jest z USA:)
No Comments