na zakupach

Stosik nie mój;)

27 maja 2011

Na prośbę kilku zainteresowanych osób zamieszczam stosik dodatkowy, składający się z książek nabytych przez moją przyjaciółkę Agatę. Myślę, że jest interesujący, więc może ktoś sobie coś na nim wypatrzy. Zdjęcie nieco nieostre, więc zamieszczam legendę. Na pewno kilka książek mam zamiar pożyczyć, „Pigeon English” w pierwszej kolejności.

Od dołu:

Stephen Kelman „Pigeon English” – narratorem jest 11-latek, który właśnie przyjechał do Londynu z Ghany, który próbuje rozwikłać zagadkę śmierci innego chłopca.

Maria Rosa Menocal „The Ornament of the World: How Muslims, Jews and Christians Created a Culture of Tolerance in Medieval Spain”

„Something to Declare” Julian Barnes – eseje Barnesa, pisane na przestrzeni dwudziestu lat. O podróżach, o życiu, i oczywiście o Flaubercie.

Eva Hoffman „Lost in Translation” – autobiograficzna, wielowarstwowa opowieść o życiu w trzech odmiennych kulturowo krajach. Podobno znakomita.

Alan Bradley „The Sweetness at the Bottom of the Pie” – pierwsza książka z serii o Flavii de Luce, czytelnikom tego bloga chyba nie trzeba jej przedstawiać.

Luisa Dillner „The Complete Book of Sisters”– zbiór tekstów o siostrach.

Paul Theroux „The Tao of Travel” i „Dark Star Safari” – te same, które widzieliście już na moim stosiku.

Angela Carter „The Magic Toyshop”– „Magiczny sklep z zabawkami”

Lawrence Goldstone „The Friar and the Cipher: Roger Bacon and the Unsolved Mystery of the Most Unusual Manuscript of the World” – najbardziej tajemniczy manuskrypt świata, to manuskryp Voynicha. Nikt go dotychczas nie rozszyfrował. W 1919 roku odkryto na nim napis: „Do mnie, Rogera Bacona”. Książka opowiada o życiu tego trzynastowiecznego naukowca.

Mary Mackie „Dry Rot and Daffodils: Life in a National Trust House”– opowieść o codziennym życiu opiekunów zabytkowej posiadłości Felbrigg Hall.

Charles P. Pierce „Idiot America: How Stupidity Became a Virtue in the Land of the Free”

Alan Bennett „The Clothes They Stood Up In” – pierwsza nowela Alana Bennetta.

Nie jestem pewna ostatniego tytułu, na zdjęciu nie widać, a nie mogłyśmy go sobie dzisiaj w pracy przypomnieć, ale generalnie jest to przeuroczy wiktoriański poradnik dotyczący urządzania popołudniowej herbaty.

Jak widać, nie ja jedna przywożę zdecydowanie za dużo książek;)

You Might Also Like

No Comments

Leave a Reply